Po zakończeniu Pierwszej Wojny Światowej, ludzi pragnęli wrócić do normalnego życia. Prasa i radio przyczyniły się do rozwoju kultury masowej. Lata trzydzieste były naznaczone ekonomicznymi i socjalnymi problemami tj. niestabilność walut, potrzeby reform, ale również pojawieniem się wielkich imprez politycznych. Moda zmierzała do dopasowania się do jednostek.
Po latach dwudziestych (the Roaring Twenties) i czasach tzw. flappers, - kobieta ubierająca się lub zachowująca w nietypowy sposób (określenie używane w latach 20), kobiety powróciły do większej dyskrecji skromności w modzie. Na nowo doceniły kobiecą sylwetkę, podkreślając ją przez wykorzystanie umiejętnych krojów i odpowiednich materiałów przylegających do ciała. Odpowiednia bielizna kształtowała sylwetkę, by była smukła. Fryzury były dłuższe, pofalowane, miały większą objętość. Strój był podkreślany przez kapelusz, noszony na części głowy. Splendor i wyrafinowanie to hasła przewodnie dekady. Kobiety z każdych klas, chciały wyglądać jak Jean Harlow, Greta Garbo czy Marlene Dietrch – gwiazdy Hollywood z ich zapierającymi dech w piersiach strojami.
http://www.museeducostumeetdeladentelle.be/fr/accueil/
http://vimeo.com/90592642
7/06/2014
6/06/2014
Otwarcie FOTOFESTIWALU
Etykiety:
fotofestiwal,
fotografia,
fotorelacja,
łódź,
sztuki wizualne,
wernisaż,
wystawa
6/01/2014
Walczymy z narodowymi kompleksami. Wystawa TypoPolo w Muzeum Sztuki Nowoczesnej
To jedna z najbardziej komentowanych aktualnych wystaw. Nie da się ukryć TypoPolo porusza problemy dotychczas przemilczane, na myśl o których polskim grafikom czerwieniły się policzki przed zachodnim światkiem projektowym. Samodzielnie projektowane szyldy, intuicyjna typografia, bez szkół i zasad. Wystawa TypoPolo w końcu oczyściła nas z tego kompleksu w rewelacyjny sposób eksponując nasz polski spryt i zaradność. W życiu i w projektowaniu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)