Po zakończeniu Pierwszej Wojny Światowej, ludzi pragnęli wrócić do normalnego życia. Prasa i radio przyczyniły się do rozwoju kultury masowej. Lata trzydzieste były naznaczone ekonomicznymi i socjalnymi problemami tj. niestabilność walut, potrzeby reform, ale również pojawieniem się wielkich imprez politycznych. Moda zmierzała do dopasowania się do jednostek.
Po latach dwudziestych (the Roaring Twenties) i czasach tzw. flappers, - kobieta ubierająca się lub zachowująca w nietypowy sposób (określenie używane w latach 20), kobiety powróciły do większej dyskrecji skromności w modzie. Na nowo doceniły kobiecą sylwetkę, podkreślając ją przez wykorzystanie umiejętnych krojów i odpowiednich materiałów przylegających do ciała. Odpowiednia bielizna kształtowała sylwetkę, by była smukła. Fryzury były dłuższe, pofalowane, miały większą objętość. Strój był podkreślany przez kapelusz, noszony na części głowy. Splendor i wyrafinowanie to hasła przewodnie dekady. Kobiety z każdych klas, chciały wyglądać jak Jean Harlow, Greta Garbo czy Marlene Dietrch – gwiazdy Hollywood z ich zapierającymi dech w piersiach strojami.
http://www.museeducostumeetdeladentelle.be/fr/accueil/
http://vimeo.com/90592642
Ta moda niedługo do nas wróci
OdpowiedzUsuńMiło sie na to patrzy, ale chyba trudno by mi było przestawić sie na takie suknie:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że gabloty ekspozycyjne chronią suknie przed zniszczeniem, bo zapewne nie jedna Pani chciałaby sprawdzić materiał. Swoją drogą bardzo mi się podoba styl tamtych lat, na pewno już niebawem zobaczymy go na pokazach mody :D
OdpowiedzUsuń