Na zachętę do muzeum!

Inaugurując powrót do zajęć razem z SKN Sztuk wizualnych oraz dr Aurelią Mandziuk wybraliśmy się na kuratorskie zwiedzanie wystawy Na zachętę do muzeum do siedziby Muzeum Sztuki. Zmobilizowaliśmy się w ostatniej chwili ponieważ wystawa zostanie już niebawem zastąpiona nową.  I tym bardziej cieszymy się, że udało nam się jeszcze z nią zapoznać.

Zbiory Łódzkiego Towarzystwa Zachęty były gromadzone przez lata i należały do największych spośród stowarzyszeń Zachęty w innych miastach. Obecnie wszystkie przekazane są na własność Muzeum Sztuki w Łodzi, które bardzo skrupulatnie dba o ich kondycję. Wystawę Na zachętę do muzeum wyróżniała jej interdyscyplinarność. Siłą było tu zestawienie prac wszystkich dziedzin, różnych artystów, dotykających tematów często zupełnie się od siebie różniących: miłość, śmierć, pokój, awangarda, relacje rodzinne, cielesność, podróż, dzieciństwo. Różne treści przekazywane różnymi językami pozornie bez wspólnego klucza - a właśnie dzięki temu uzyskują pełnię wyrazu. Każda praca wyróżnia się w inny sposób, może nie każda okaże się wg nas godna polecenia. Lecz dlatego też sztuki współczesnej nie powinno się opisywać, raczej powinno się z nią spotykać. Tak więc po tym krótkim akapicie zdecydowanie kończę - a wizytę w MS1 polecamy w ciemno z całą odpowiedzialnością - choćby ze względu na pięknie odtworzone wnętrza i salę neoplastyczną, która chyba pozostanie największą łódzką inspiracją w dziedzinie współczesnej sztuki.

Zdjęcia: Natalia Bartczak, Pisała: Weronika Dziedziela

PS Zdecydowanie polecamy obejrzeć katalog z wystawy!